Uwielbiam owoce granatu, jak i miks pomidorów i fety, więc dzisiejsza sałatka to dla mnie połączenie smaków doskonałych. Słony ser, soczyste pomidory, słodkie pestki granatu a do tego cebula - w tej sałatce każdy znajdzie coś dla siebie. Skropiona oliwą i opruszona świeżo zmielonym pieprzem - niewiele jej trzeba, by w mig stała się dobrym, lekkim daniem, doskonałym na leniwy weekend. W tym przepisie nie uwzględniamy mięsa, ale jeśli ułożycie na niej cienko skrojone plastry polędwiczki wieprzowej - z powodzeniem zastąpi Wam obiad. Witaminowa bomba - a przynajmniej, ilekroć ją zjem, tak ją właśnie odbieram.
rukola - dwie duże garści listków
pomidorki koktajlowe - 250 gramów
ser feta - 150 gramów
cebula czerwona - jedna średniej wielkości
pestki dyni - duża garść
granat - jeden duży
oliwa z oliwek - kilka łyżek
świeżo mielony pieprz - do woli
1. Granat kroimy na pół, wydłubujemy wszystkie pestki.
2. Cebulę kroimy w bardzo cienkie talarki.
3. Pomidorki myjemy, kroimy na połówki.
4. Na rozgrzaną, suchą patelnię wrzucamy pestki dyni. Prażymy na najmniejszym ogniu, co jakiś czas mieszając. Gdy pestki będą zarumienione i zaczną pachnieć, skręcamy ogień do zera.
5. Rukolę umieszczamy w misce.
6. Dokładamy pokruszoną fetę.
7. Polewamy oliwą z oliwek.
8. Dorzucamy pomidorki oraz cebulę.
9. Dodajemy pestki granatu. Mieszamy.
10. Posypujemy pestkami dyni, pieprzymy.