Perliczka pieczona w czerwonym winie i chilijski La Palma Merlot to kolejna propozycja na wielkanocny uroczysty obiad.
Lubię wyzwania kulinarne więc skusiłam się po raz pierwszy na zakup i podanie upieczonej perliczki na uroczysty obiad. Satysfakcja o tyle większa, że wszystkim domownikom potrawa bardzo smakowała. Perliczka ma delikatne mięso i zawiera więcej białka niż kurczak, dlatego warto wprowadzić potrawy z niej do naszego menu. W staropolskiej kuchni była często przyrządzana na specjalne okazje, dzisiaj można ją z łatwością kupić w sklepach i to w atrakcyjnej cenie, więc tym bardziej polecam,
Perliczkę wygodnie jest piec na płasko, z wyglądu przypomina wówczas żabę lub jak kto woli, motyla. W ten sposób możemy przygotować również kurczaka czy kaczkę. Tuszkę kładziemy na desce piersiami do dołu. Używając nożyczek do drobiu lub ostrego noża rozcinamy tuż przy kręgosłupie – od kupra po szyję. Następnie przecinamy kostki mostka pod piersiami. W ten sposób pozbawiamy tuszkę kręgosłupa, który wraz z szyją wykorzystać można do przygotowania bulionu. Przekręcamy mięso na desce układając piersiami do góry i naciskamy na środek piersi tuszki, aż poczujemy lekkie chrupnięcie. Tak przygotowane mięso możemy już marynować, a później piec.
Perliczka pieczona w czerwonym winie
- 1 tuszka perliczki o wadze około 1,2 kg
- garść suszonych grzybów
- 200 ml czerwonego wytrawnego wina
- 3 średniej wielkości cebule
- 3 gałązki świeżego rozmarynu
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki
- 6 plastrów wędzonego boczku – ok. 100 g.
- sól, pieprz
Przygotowaną wg wcześniej podanego sposobu tuszkę perliczki myjemy, osuszamy i nacieramy solą morską, pieprzem oraz igiełkami z jednej gałązki świeżego rozmarynu. Odstawiamy na godzinkę. Następnie podlewamy czerwonym winem i zostawiamy w chłodnym miejscu na minimum 3 godziny. Po tym czasie mięso wyciągamy z marynaty, osuszamy i na rozgrzanej oliwie z masłem obsmażamy przez 3 minuty każdą ze stron. Przekładamy do naczynia żaroodpornego. W międzyczasie suszone grzyby zalewamy gorącą wodą i odstawiamy. Perliczkę obkładamy plastrami wędzonego boczku, obok układamy odsączone grzyby, posypujemy igiełkami z 2 gałązek rozmarynu.
Na patelni obsmażamy cebulę podzieloną na ósemki i dodajemy ją do mięsa. Następnie na patelnię wlewamy marynatę, wodę spod grzybów, dodatkowe 100 ml czerwonego wina, zagęszczamy sos 2 łyżkami mąki, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Tak przygotowanym sosem polewamy perliczkę. Pieczemy pod przykryciem w nagrzanym do 160 st. C piekarniku około 2 godzin. Serwujemy z pieczonymi ziemniakami oraz sałatą z sosem winegret.
Do tak przygotowanej perliczki idealnie pasuje czerwone wytrawne wino. Polecam chilisjkie wino o leśnych aromatach -
La Palma Merlot od Vina La Rosa. W nosie aromaty kwiatowe oraz leśne z nutą mięty, w ustach czerwone owoce i delikatne taniny.. Przyjemne, sympatyczne wino.