Już od dawna chciałam ją upiec ale bałam się, że nie wyjdzie. Aż w końcu przełamałam się ... I wyszła... ku mojej wielkiej radości.
Biała Pavlova
5 białek
220 g drobnego cukru do wypieków
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka soku z cytryny
500 ml śmietany kremówki (lub mniej)
świeże owoce sezonowe (u mnie w tej wersji granat)
Białka ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania dodawać po łyżce cukru, stopniowo i powoli, ubijając przez cały czas. Na koniec dodać łyżeczkę skrobi i łyżeczkę soku z cytryny. Zmiksować.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Na papierze rysujemy okrąg ok 22 cm średnicy. Wykładamy na niego masę białkową. Wstawiamy do nagrzanego do 180ºC piekarnika i po 5 minutach przykręcić temperaturę do 150ºC. Piec 1,5 godziny.
Studzimy w uchylonym piekarniku.
Wystudzoną bezę kładziemy na paterze dnem do góry, delikatnie zrywamy papier. Następnie znowu przekręcamy. Wykładamy na nią ubitą kremówkę (bez cukru). Dekorujemy świeżymi owocami sezonowymi.