Kiedy dowiedziałam się, że muszę zrezygnować z pszenicy, najpierw sobie popłakałam, bo uwielbiam niestety pszenicę pod każdą postacią: słodkie wypieki, kaszę manną i bulgur, kuskus, naleśniki, racuchy, makarony i ogólnie rozumiane kluchy wszelkiej maśc...