Znasz to uczucie, kiedy w nawale obowiązków i pracy zaczynasz marzyć o choć jeden dzień dłuższym weekendzie, o kilku dniach wolnych, albo o kilkudniowym maleńkim przeziębieniu…??? Ot tam taka myśl, nic więcej. Przychodzi lepszy dzień, albo dłuższa noc ...