Źródło: kaboompics.com
ĆWICZENIE DO WYPRÓBOWANIA: odpoczynek, zwiedzanie i próbowanie pysznego
jedzenia sprawiły, że na wadze pojawiły się inne liczby niż przed wakacjami :) Ten miesiąc poświęcam na oczyszczenie organizmu, przygotowaniu się do kolejnego roku akademickiego i zwiększenie aktywności :) Pod koniec sierpnia udało mi się na nowo polubić się z bieganiem i mam nadzieję, że wrzesień będzie łaskawy dla naszej sympatii :)
PRZEPIS WART GRZECHU: moja miłość do cukinii jest tak samo silna jak miesiąc temu. Moim faworytem na obiad są pieczone placuszki z cukinii, z dodatkiem świeżej pietruszki. Do tego zamiast śmietany - jogurt grecki.
Dodatkowo dzisiaj udało mi się upolować olej kokosowy, nasiona chia, czystek i czarnuszkę, naprawdę w niskich cenach. Dlatego w tym miesiącu mam zamiar wykorzystać te składniki.
CO MI SIEDZI W GŁOWIE: może i u Was jest upalne lato, ale mnie dzisiaj obudziła burza (przez co muszę przełożyć bieganie na jutro). Takie widoki za oknem sprzyjają do słuchania przeze mnie jazzu. Wrześniowe wieczory będą obfitować w dzieła
Chet Baker'a.
UBRANIE: w tym miesiącu na pewno częściej będę wkładać ubrania do ćwiczeń (moja
fitnessowa garderoba jest taka jak rok temu), to fakt. Ale patrząc na pogodę za oknem coś czuję, że królować u mnie będą swetry :) Nowością w mojej szafie są kalosze, kupione dwa miesiące temu po promocji. Dawno nie miałam takich butów na nogach, mam przeczucie, że będę częściej 'przez przypadek' skakać w kałuże.. ;)
DUSZA: wakacje kurczą się zdecydowanie za szybko, ale chcę jak najwięcej poświęcić jeszcze czasu dla siebie i bliskich. Z wakacji przywiozłam kilka nowych kosmetyków (o których pewnie się niedługo pochwalę), dlatego mam zamiar robić domowe spa aż za często :D
Chcę też powrócić do regularnej aktywności i moim celem jest nie liczenie kalorii i przejmowanie się, czy ćwiczyłam dzisiaj wystarczająco. Muszę pilnować, by wszystko robić z głową.
PLANY NA MIESIĄC: psychiczne nastawienie się na kolejny rok akademicki, zbieranie grzybów i spacery po lesie!