Dziś mam dla Was coś Nowego!
Idealne zarówno na szybką przekąskę jak i na poskromienie chęci „na coś słodkiego”
Batoniki Musli, inaczej zwane
Granola dodadzą nam sił oraz poprawią pracę naszego mózgu, koncentrację i efektywność naszej pracy.
Starajmy się aby orzechy, pestki, nasiona i bakalie regularnie pojawiały się w naszej diecie!
Są one bogate w zdrowe kwasy tłuszczowe, które są niezbędne do tworzenia nowych połączeń nerwowych w naszym mózgu. Oprócz tego to są dobrym źródłem magnezu, który również wspomaga koncentrację.
Na półkach sklepowych można znaleźć dużo odpowiedników takich "zdrowych" batonów. Jednak nie dajmy się oszukać, ponieważ zawierają one dużo cukrów i substancji, które nie są tam potrzebne.
Takie domowe, samemu zrobione można trzymać w lodówce nawet kilka tygodni. O ile nie zasmakują tak bardzo, że znikną w godzinę :)
Rok szkolny coraz bliżej, a wraz z nim nauka przy której zawsze miło coś przekąsić. Dlatego zamiast słodyczy lepiej jednak wybrać wspomniane wcześniej orzechy, rodzynki, winogrona, daktyle, żurawinę…
Tak przygotowane batony można też zabrać do szkoły, pracy, na uczelnie, czy piknik.
Będą idealną przekąską w ciągu dnia.
Niech nasze przekąski będą skarbnicą witamin i składników mineralnych :)
A teraz do pracy!
Składniki na 20 porcji:
260 g płatków owsianych górskich – 2 filiżanki
30 g pestek słonecznika – 2 garstki
30 g pestek dyni – 2 garstki
30 g migdałów – 2 garstki
30 g orzechów włoskich – garść
30 g suszonej żurawiny – garść
30 g rodzynek – garść
20 g siemienia lnianego – 2 łyżki
160 g miodu – 6 łyżek
80 g masła – 1/3 kostki
W jednej porcji 35g znajdziemy:
156 kcal energii
3,4 g białka 8 g tłuszczu 19 g węglowodanów
2,2 g błonnika
Orzechy i bakalie rozdrabniamy. Mieszamy w misce suche składniki, a następnie około 5 min podprażamy na suchej patelni.
W tym samym czasie, uważając, by na patelni nic się nie przypaliło, odmierzamy do garnuszka miód i masło, rozpuszczam do uzyskania konsystencji syropu. Suche składniki dokładnie mieszam z mokrymi składnikami.
Gotową masę umieszczam w formie wyłożonej papierem do pieczenia. Dokładnie ugniatam. Dobrze jest masę czymś obciążyć i przygnieść.
Kilka godzin w lodówce, sprawi, że masa się zbije i będzie gotowa do przygotowania batonów. Natomiast dla niecierpliwych polecam godzina-dwie w zamrażarce.
Batony kroimy na równe części.
Zawijamy w papier śniadaniowy i gotowe!
Taki zapas wystarczy nam spokojnie na kilka tygodni łasuchowania.
Możemy je przechowywać w szczelnie zamkniętym pudełku, a w czasie gorących dni – w lodówce.
Aby nasz deser był jeszcze zdrowszy proponuje zakupić składniki w Owocowy RajŻyczę smacznego i na zdrowie ;)