Dawno nie upiekłam nic nowego. Mój poznański piec postanowił spalać wszystko, co do niego wkładam, więc nawet nie próbuję wsadzać do niego ciast. Dlatego w dalszym ciągu moim faworytem jest ciasto marchewkowe - zawsze wychodzi, zawsze świetnie smakuje, a do tego jest bardzo ekonomiczne i zdrowe! Jednak będąc w Gdańsku, zawsze staram się korzystać z dobrodziejstwa piekarnika elektrycznego i próbuję nowych przepisów. Na przykład na ciasto... szpinakowe!
Zieleń zawsze kojarzy nam się z czymś zdrowym - szpinak, jarmuż, brokuły, szczypiorek. Moc witamin, antyoksydantów i niewielka ilość kalorii. Dlatego ciasto szpinakowe, pomimo zawartości cukru i oleju, sprawia, że wyrzuty sumienia po jego zjedzeniu są jakieś takie mniejsze. A dobre samopoczucie to w końcu podstawa! :)
Przepis na ciasto przerobiłam standardowo do swoich potrzeb - zamiast mąki krupczatki użyłam mieszanki mąki jaglanej, ryżowej i gryczanej. Zamiast śmietany 30% - mleko kokosowe. Trochę tez musiałam poeksperymentować z dodaniem żelatyny, żeby śmietana nie była zbyt płynna. Ale wyszło! I jest smacznie i troszkę zielono!
Pieczemy!
Składniki na ciasto: - 3 szklanki mąki (po jednej: jaglanej, ryżowej, gryczanej) - 4 łyżeczki proszku do pieczenia - 1 i 1/3 szklanki brązowego cukru - 1 i 1/3 szklanki oleju rzepakowego - 5 jajek - 450 gram szpinaku mrożonego - woda i cytryna do nasączenia ciasta
Pieczenie ciasta trzeba rozplanować dobrze w czasie. Dzień wcześniej rozmrażamy szpinak i przygotowujemy jedną galaretkę agrestową według opisu na opakowaniu. Wstawiamy do lodówki na całą noc.
Ciasto:
Rozmrożony szpinak bardzo dokładnie odsączamy. Mąkę przesiewamy przez sitko. Jajka z cukrem ubijamy mikserem, stopniowo dodając olej, a następnie mąkę z proszkiem do pieczenia. Miksujemy na średnich obrotach. Następnie dodajemy szpinak i delikatnie mieszamy całość łyżką.
Wylewamy do wysmarowanej masłem formy do pieczenia (ok. 25x39 cm) pieczemy 50-60 minut w temperaturze 170 stopni.
Ciasto zostawiamy do ostygnięcia. Następnie ścinamy górną część ciasta i rozkruszamy w osobnym naczyniu. Będzie to nasza późniejsza posypka. Dolną część ciasta nasączamy wodą z cytryną.
Krem:
W szklance gorącej wody mieszamy drugą galaretkę i pozostawiamy do ostygnięcia.
Mleczko miksujemy z cukrem pudrem i śmietan-fixem. W oryginalnym przepisie użyto śmietany 30%, więc polecam użyć jak najbardziej tłustego mleka kokosowego. Ja niestety dysponowałam tylko takim 18%, dlatego musiałam ratować się żelatyną. Do masy dolewamy przygotowaną galaretkę i miksujemy całość na wolnych obrotach.
Uwaga! Jeżeli widzicie, że masa jest zbyt rzadka, to dodajcie do niej pół szklanki wody z rozpuszczonymi trzema łyżeczkami żelatyny. Następnie wstawcie masę do zamrażalnika na 20-30 minut. Masa zgęstnieje i będzie można ją śmiało wylać na ciasto.
Do kremu dodajemy przygotowaną wcześniej galaretkę, którą najpierw kroimy w kostkę. Następnie cały krem wylewamy na ciasto i posypujemy z wierzchu przygotowaną kruszonką. Ciasto wstawiamy do lodówki na 2-3 godziny. A potem ze spokojnym sumieniem konsumujemy!
Lubię zaszaleć we własne urodziny, piekąc sobie ciasto, jakiego nie chciałby dostać nikt z domowników na swoje święto. Rok temu upiekłam genialny, absolutnie doskonały sernik z sera Roquefort z miodem, karmelizowaną gruszką i orzechowym spodem, który i...
Przyszedł wreszcie czas na szpinakowe ciasto w wegańskim wydaniu! Wyszło całkiem zacnie mimo iż myślałyśmy, że biszkopt ze szpinakiem bez jajek raczej się nie uda. Tymczasem smakowało super i było mięciutkie oraz nieco wilgotne
Zielone kluski śląskie szpinakowe z kapustą pekińską.Kluski podaję z boczkiem. Kapusta pekińska jest bardzo delikatna i nie trzeba jej długo gotować. Dla miłośników klusek i nie tylko. Takie kluseczki można zrobić dzieciom ze szpinakiem.80 dkg ziemniak...
Ciasto szpinakowe z orzechami włoskimi upiekłam na piknik rodzinny w przedszkolu młodszej córki i powiem szczerze, że przepisu miało nie być, bo nie zdążyłam nawet zrobić zdjęć :) Jednak ciasto tak zasmakowało i każdy pytał o przepis, więc za namową ko...
Jak wiecie uwielbiam szpinak i wykorzystuję go w swojej kuchni bardzo często.
Dodaję go do makaronów, mięs, a także wykorzystuję jako farsz do naleśników i krokietów.
Dziś postawiłam na zdrowe placuszki szpinakowe, które są świetnym pomysłem na le...
Bardzo proste urozmaicenie klasycznych naleśników, wystarczy dodać 2-3 łyżki szpinaku a naleśniki nabiorą wyjątkowości. Moje małe dziecię się nimi zajada, więc może i wasze pociechy też się skuszą. Dzięki temu przemycicie trochę witamin w...
Muffinki szpinakowe to smaczna propozycja, która pozwoli przemycić trochę warzyw do drugiego śniadania dziecka (lub własnego drugiego śniadania ;) Będą świetnie smakować nie tylko na ciepło, ale też na zimno drugiego dnia. Moje muffinki upiekłam z orze...