Miałam bardzo duży problem, jak nazwać to, co wymyśliłam. Ale może taki trochę intrygujący tytuł posta zachęci do jego przeczytania? I do zrobienia zaprezentowanej potrawy? A jeżeli nie tytuł, to mam szczerą nadzieję, że chociaż wygląd będzie zachęcający. Proszę się nie bać, jest to banalne proste do zrobienia, chociaż może wyglądać na skomplikowane. Czasami wystarczy coś poukładać warstwami, żeby prezentowało się atrakcyjnie - spokojnie można podać gościom podczas eleganckiego przyjęcia albo nacieszyć oczy w samotności. I nie tylko oczy, ale i podniebienie. Zaręczam, że wywołuje uśmiech. Fioletowy uśmiech ☺.
Składniki:
na 1 porcję
- 50 g kaszy jaglanej
- 2 łyżki nasion chia (20 g)
- ½ szklanki jogurtu naturalnego (125 g)
- 100 g jagód
Wykonanie:
- Kaszę jaglaną wypłukać pod bieżącą wodą, przelać wrzątkiem i gotować przez 10 minut. Zostawić pod przykryciem do wystudzenia.
- Chia wymieszać z jogurtem i włożyć do lodówki na kilka godzin, najlepiej na noc.
- ⅓ jagód lekko zmiksować (będzie to górna warstwa), a pozostałe ⅔ dokładnie zmiksować z kaszą.
- Układać warstwami kolejno:
- jagody z kaszą jaglaną
- jogurt z chia
- jagody
Punkty 1 i 2 proponuję zrobić poprzedniego dnia wieczorem, jeżeli chcemy zjeść takie śniadanko.
1 porcja dostarcza: