Jakoś jeszcze nie czuję świątecznej atmosfery, zresztą nie lubię tej grubej materialistycznej otoczki nakręcanej przez handel - mikołajów, reniferów, choinek i całej reszty atakujących w sklepach od listopada. Prawdziwą bożonarodzeniową atmosferę poczuję dopiero jak przyjadę do domu - takie uroki studiowania w innym mieście. Ale jako, że do tych świąt coraz bliżej, proponuję pyszny deser delikatnie wprowadzający w świąteczny nastrój. Bo i z tym przede wszystkim kojarzą mi się pomarańcze i piernik. Ale zamiast piec ciasto czy ciasteczka, zrobiłam pudding z wykorzystaniem cudownych nasionek szałwii hiszpańskiej. Mmmm, co za zapach, co za smak! A robi się tak banalnie prosto, że nie ma możliwości, że coś nie wyjdzie.
Pamiętajcie, że Wasze zdrowie jest w Waszych rękach i... na Waszych talerzach! Może następnym razem zamiast kupić w sklepie paczkę pierniczków, zrobicie taki pudding? ☺
Składniki:
na 2 porcje
- 1 dojrzały banan (120 g)
- 1 duża pomarańcza (250 g)
- 3 łyżki nasion chia (30 g)
- ½ łyżeczki karobu (3 g)
- ½ łyżeczki cynamonu
- ½ łyżeczki przyprawy do piernika (bez mąki i cukru w składzie)
Wykonanie:
- Owoce umyć, obrać i zmiksować z cynamonem, przyprawą do piernika i karobem.
- Wymieszać z chia, odstawić na 10-15 minut i ponownie wymieszać. Wstawić do lodówki na przynajmniej 3 godziny. Gotowe!
1 porcja (bez dekoracji ☺) dostarcza: