Ostatnio do moich drzwi kurier zapukał aż 3 razy i za każdym razem oczy miałam większe niż pięć złoty ;)
Jednym z tych powodów była paczka od firmy Stefanki.pl, która specjalizuje się w produkcji chipsów chlebowych przeznaczonych do piwa, zup, sałatek albo samodzielnego chrupania. Ich oferta jest na prawdę bogata, a pomysły na smaki sprawiają, że szczęka opada. Myślę, że Stefanki zadowolą bardziej męskich odbiorców, ale każda płeć (niezależnie od wieku) na pewno skusi się na jakiś smak ;) Już na wstępie zaznaczę, że jest tu pełno mięsnych smaków, ale nie mają one NIC wspólnego z mięsem czy jakimiś substancjami odzwierzęcymi. Są tu po prostu przyprawy (sama stosuję przyprawę do kurczaka czy grilla, bo są to TYLKO NAZWY)...więc oszczędźcie sobie hejtu :)
Ciekawi?
Zacznę od Stefanek Chipsów Chlebowych, które są mini kromeczkami chleba idealne na przekąskę ''tak po prostu'' ;) Małe, poręczne i lekkie...czego chcieć więcej? Występują w smakach takich jak:
Waćpan Barbecue, Majestatyczne Salami, Ser z Czosnkiem, Śmietana ze szczypiorkiem, Cebula ze Śmietaną, Wielebny Czosnek, Śmietana z Pieprzem i Papryczka Japanelo
Teraz czas przyszedł na Stefanki Grzanki, czyli nic innego jak podłużne grzanki w wersji mini! Te zaś idealnie nadają się do sałatek, albo zup. Poręczne i wygodne do maczania w zupie oraz idealnego rozmiaru, aby wrzucić do sałatki! A tutaj jakie smaki?
Szalona Papryczka, Grillowany Byczek, Diabelski Czosnek, Waaaasaaaabi, Dziki Bekon, Pochrzanione Mięso
No i Stefanki Sucharki! Moim zdaniem idealnie sprawdzą się do piwa lub innych koktajli przy miłym gronie znajomych ;) Fajny kształt paluszków od razu skojarzył mi się z przekąskami do takich trunków :D A tutaj jakie smaki?
Wesoły Ogóreczek, Dziki Bekon, Diabelski Czosnek, Pochrzanione Mięso, Pieczony Kurczak, Szybki Łosoś, Saalamii, Dziurawy Ser, Słonina z Musztardą, Szaszłyk po Kaukasku
Zaznaczam, że nie dostałam wszystkich smaków, a tylko niektóre.
Nie ukrywam, że większość smaków mnie przeraża, ale do odważnych świat należy! ;) Jestem strasznie ciekawa jak będą one wyglądać w środku więc recenzje pierwszych egzemplarzy już niebawem. Oczywiście w to testowanie wciągam całą moją domową familię, a w szczególności tatę, który bardzo zainteresował się ofertą ''mięsnych'' smaków :D
Was kochani zostawiam z tym postem, mam nadzieję, że narobiłam smaka ;)
Wejdźcie sobie na stronę firmy, aby jeszcze lepiej zapoznać się z ofertą!