A któż to ma dzisiaj urodziny? A ja! :D I z tej okazji zamiast recenzji, na blogu pojawi się przepyszny i w 100% wegański przepis na słodkości :) I to na słodycz nie byle jaką, bo na coś, co kocham i nie wyobrażam sobie życia bez ów deseru...co to takiego? Budyń! Pełny białka, słodyczy i z nutą karmelu
♥ Coraz częściej staram się eksperymentować z wegańskimi deserami, słodyczami i wypiekami. Wymyślam przepisy, udoskonalam już mi znane, albo przerabiam te tradycyjne na roślinne. Niestety nie zawsze kończą się one powodzeniem i jestem zmuszona zjeść je niechętnie sama albo wyrzucić. No, ale...przecież każdy ma swoje niepowodzenia w kuchni, prawda?! Więc nie traciłam nadziei i kombinowałam dalej, aż powstał ten cudowny budyń :) Czekacie na przepis? W takim razie zapraszam do kuchni! :)
Składniki /1 porcja lub 2 mniejsze/:
♥200 gramów ciecierzycy z puszki
♥1 duży banan
♥40 gramów daktyli
♥1 łyżeczka cynamonu
Daktyle zalać wrzątkiem i pozostawić na jakieś 4 godziny.
Ciecierzycę dokładnie wypłukać pod bieżącą, zimną wodą. Do blendera wrzucić ciecierzycę, obranego banana, cynamon i odsączone daktyle - zblendować do kremowej i pozbawionej grudek konsystencji. Jeśli całość wyjdzie za gęsta, możemy dolać wody lub mleka sojowego (tu świetnie sprawdzi się waniliowe) i gotowe! Szybko, wegańsko i bez gotowania :)