Obiecałam, że pokażę Wam co zakupiłam w manufakturze ;) Obkupiłam się ja, moja mama, a tata przynajmniej zjadł dobre lody ;) Na McFlurry nie poszliśmy, bo wybraliśmy lody domowe, a co! ;)
Dużo nie kupiłam, hula-hop nie było takiego jakie chciałam, ale po przyjeździe sobie pojadę jeszcze raz.
Co do lodów, to znów byliśmy w tej ''lodziarni'' z domowymi lodami. Tata wziął pistacje i Pino Pinguino (z masłem orzechowym<3), mama owoce leśne i Pino Pinguino, a ja Truskawkę/Snickers i Pino Pinguino ;) Pyycha!
Oto moje perełki:
|
Krótkie spodenki cropp 79,99, bluza H&M 34,99, topik sportowy 59,99 |
|
Chrupki/krakersy z Auchan |
|
Nowe ciasteczka z Milki - Alma 6,99 |
|
Limitowana Lindt kokosowa z Auchan 13,99 |
A teraz czas na super-hiper śniadanie z serii ''czyścimy lodówkę przed wyjazdem'' ;D