O mamo, ale zapowiada się cudny dzień! Wybywam z moją kochaną kuzynką i mam nadzieję, że będę się wspaniale bawić ♥ Co ja co, ale ona jest dla mnie wzorem do naśladowania! Wspaniała, oddana i kochająca osoba :* Życzcie mi udanych łowów!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Często dostaję prośby o umieszczenie swoich obiadów...więc oto i on! Dziś mam dla Was propozycję z dynią w roli głównej ;) Co jak co, ale jestem od niej uzależniona! Jest pyszna, a z wędzoną papryką...o mniam :) Musicie spróbować! Zdradzę tylko, że taka dynia uzależnia, u mnie teraz piekarnik chodzi codziennie :P
Składniki /1 porcja/:
♥ połowa dyni hokkaido
♥2 łyżeczki wędzonej papryki w proszku
♥3 garście fasolki szparagowej
♥5 sztuk śliwek węgierek
♥3 łyżki (stołowe) lecza pieczarkowego Bonduelle
♥1 bułka sojowa
Dynię kroimy na pół i czyścimy dokładnie w środku. Wędzoną paprykę rozrabiamy z niewielką ilością wody, a następnie wcieramy w naszą dynię. Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni (termoobieg) i pieczemy dynię przez 40 minut. W tym czasie obieramy fasolkę, gotujemy al'dente.
Gdy dynia się upiecze, a fasolka ugotuje, przekładamy je na talerz. Pamiętajmy, że najpierw trzeba dynię lekko wystudzić i zdjąć z nią skórkę. Do całości dokładamy leczo pieczarkowe kilka śliwek węgierek (obranych i umytych) oraz chrupaki pomidorowo-serowe.
Na koniec kroimy sobie bułkę (wedle uznania) i zajadamy! Polecam na kawałek bułki rozciapać sobie dynię, a na to potem położyć leczo...geniusz :)
Smacznego!