Już jakiś czas temu wpadłam na pomysł, żeby na blogu powstał cykl przepisów na słodkości, które możemy podjadać w weekendy do niedzielnej kawki, albo przygotować dla gości. Cykl będzie pojawiał się w każdą sobotę. Przepisy będą najróżniejsze. Na ciastka, ciasta, drożdżóweczki, lody, budynie domowe, kisiele domowe. Co tylko przyjdzie mi do głowy, a co będziemy zjadać. Od razu zapowiadam, że będzie dużo deserów bez pieczenia, bo mój piekarnik płata mi figle i wciąż nie jest sprawny tak jak powinien. Będą różne kategorie wpisów, od słodkości szybkich, prostych i takich dla niespodziewanych gości, po takie, które wymagają więcej czasu na przyrządzenie, a nawet leżakowania przez noc w lodówce ;)
Mam nadzieję, że pomysł się przyjmie i chętnie będziecie korzystać z podanych przepisów.
Na początek lekko zmieniony przepis zaczerpnięty z książki
Moje wypieki i desery na każdą okazję, którą to zgodnie z życzeniem przyniósł mi pod choinkę Gwiazdor.
Kategoria:- szybkie do przyrządzenia, max 25 minut
- łatwe
- w sam raz dla niespodziewanych gości
Składniki na około 15 sztuk:
1 arkusz gotowego ciasta francuskiego
0,5 szklanki cukru brązowego drobnego
1 łyżka cynamonu
Cukier mieszamy z cynamonem. Wysypujemy połowę na blat. Rozkładamy na nim rozmrożone ciasto francuskie. Lekko wałkujemy. Chodzi o to, aby cukier poprzyczepiał się do ciasta, a nie o to, aby stało się ono cieńsze. Następnie ciasto przerzucamy na drugą stronę i też wałkujemy. Gdy cukier nam się skończy dosypujemy resztę i czynność powtarzamy, aż cukier cały się przyczepi.
Następnie zwijamy ciasto do środka z obu stron w kierunku ku sobie. Ruloniki lekko dociskamy do siebie. Kroimy nożem na kawałki około 0,5 cm.
Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, dając im sporo miejsca, bo palmiery urosną.
Pieczemy w temp. 200* przez maksymalnie 15 minut. Po 10 minutach wyjmujemy blachę, ciastka przekładamy na drugą stronę i dopiekamy 5 min.
Studzimy na kuchennej kratce.
Smacznego!