Każdego roku, kiedy pojawia się pierwsza botwinka wręcz skaczę z radości. Lubię jej świeżość, jej smak, kolory. Ma w sobie coś niesamowicie młodego, pięknego. Oczywiście w pierwszej kolejności przygotowuję z niej chłodnik i ukochaną zupę botwinkę, ale ...