○ kokosowo-kakaowy chlebek bananowy z żurawiną posmarowany nutellą śliwkową
○ Chlebek bananowy:
1 jajko
pół szklanki mąki (u mnie 2 łyżki żytniej, 1 łyżka pszennej i 1 łyżka kokosowej)
1 bardzo dojrzały banan
2 chlusty mleka
łyżeczka kakao
łyżeczka proszku do pieczenia
garstka żurawiny
Wbijamy jajko do miski, chlustamy mlekiem, bełtamy. Wsypujemy mąkę, kakao i proszek do pieczenia, mieszamy. Rozgniatamy banana, dodajemy go do reszty, znów mieszamy, aż powstanie masa. Dorzucamy żurawinę. Wlewamy ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia... i pieczemy*!
* Nigdy nie piszę jak długo, bo mój piekarnik nie ma regulacji :(.
Uwielbiam jednoporcjowe ciasta, bo są bardzo egoistyczne, a czasami dobrze jest pomyśleć tylko o sobie, szczególnie w sobotni poranek. Tym razem zdecydowałam się po raz drugi zmierzyć z chlebkiem bananowym...i chlebek znowu wygrał. Chyba jednak odkryłam co robię nie tak - zbyt szybko wyciągam go z piekarnika po upieczeniu. Powinnam go zostawić w nim trochę dłużej, żeby nie opadał.
Niski wzrost rekompensuje jednak cudowny smak, który nadal czuję :D. Mokre, nieco czekoladowe ciasto z wyraźną kokosową nutą to zdecydowanie coś, co kocham. A żurawina była strzałem w dziesiątkę!
Polecicie mi jakieś fajny film na wieczór? Lekki, może być ogłupiający. Względnie wzruszający, ale z tym będzie łatwo, bo płaczę prawie na wszystkim.