To już ostatnia część fotorelacji z Bułgarii. Dziś zabieram Was na targ oraz stoisko przydrożne z antykami i ceramiką.
W Kableshkovo można kupić wszystko. Raz w tygodniu (w czwartek) na wsi zbiera się targ. Miejsce z klimatem. Można tam kupić wszystko. Dosłownie. Uwaga, to będzie bardzo długi post :)
|
Tradycyjna ceramika |
|
Miody |
|
Warzywa i owoce |
|
Futra |
|
Najlepsze oliwki! |
Teraz trochę ceramiki:
Te naczynka są genialne, można w nich robić zapiekanki. Bułgarzy mają swoją, które nazywa się KAVARMA. Może być to danie mięsne lub warzywne. Akurat tego nie próbowałam, więc mam preekst, żeby tam wrócić :)
|
Mama w swoim żywiole :) |
Oczywiście kupiłam sobie miseczkę do domu. Nie mogłam się oprzeć :)
Antyki:
|
Moja mama marzy o takim kole do domu, ale stwierdziliśmy, że nie damy rady wieźć go 2000 km ;) |
Tam było mnóstwo cudownych rzeczy. Najchętniej sfotografowałabym wszystko.
|
Muszle miały niezłą obstawę. |
Na przyszłe wakacje już odkładam drobniaki :)
A teraz czas znów spakować torbę i wyruszyć w drogę. Nie mogę się doczekać, to będzie niezwykły weekend :)