1/2 szklanki wody gazowanej łyżka zmielonego simienia lnianego + 3 łyzki ciepłej wody skórka pomarańczowa i orzechy włoskie
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na kilka minut. Siemie lniane zalewamy wodą i odstawiamy do lodówki. W dużej misce rozgniatamy banany. Gdy daktyle zmięknę, odcedzamy je z wody i również rozgniatamy. Masę daktylową dodajemy do bananów. Dosypujemy mąki i sodę. Mieszamy. W odzieclnym pojemniku mieszamy mleko z octem, po czym dolewamy je wraz z wodą gazowaną i siemieniem lnianym do ciasta. Na sam koniec wrzucamy skówkę pomarańczową i pokruszone orzechy. Pieczemy w dobrze rozgrzanej i naoliwionej gofrownicy przez około 7 minut.
*
Wreszcie wszyscy doczekaliśmy się odrobiny wolnego. Ja dodatkowo mam takie szczęście, żę wolnego mam, aż 10 dni. Aby nei zmarnować tego czasu na nieróbieniu zupełnie niczego. Postanowiłam rozpocząć sezon działkowy. Pakuję ekipę, jedzenie, dobry humor i wyruszam. Parę dni w środku lasy, z dala od codziennej godzitwy i miejskiego szumu wszystkimchyba dobrze zrobi. A, że mam parę wegńskich i niewegańskich gęb do wykarmienia to i zapasy muszę mieć solidne :)
Niestety rozpoczął się nowy rok akademicki. Jeszcze nie minął tydzień, a ja już jestem wykończona nadchodzącymi miesiącami… Jak się okazało, na mojej uczelni piąty rok studiów to idealny czas na zrobienie trzydziestu godzin wychowania fizycznego, piętn...
Umiejętność przygotowywania domowych wyrobów wyniosłam z domu rodzinnego. Wychowałam się na wsi. Nie kupowaliśmy wędlin ani mięsa. Kilka razy do roku było tzw. "świniobicie" i wtedy trzeba było zagospodarować każdy kawałek świnki. Każdy skrawek miał sw...
Tak naprawdę w tym przepisie chodzi o spód i sos do pizzy. Reszta składników powinna być wedle własnych upodobań. Pizza dosyć szybko się robi, pięknie wygląda i jeszcze lepiej smakuje. Człowiek nie czuje się po niej ociężale jak to ma miejsce po pizzy ...
Tegoroczna poświąteczna wałówka od moich Rodziców przerosła nasze najśmielsze oczekiwania, a wagowo także i mnie samą (kto nie wierzy, niechaj zajrzy tutaj). Wędzone sery, swojskie wędliny, jajka od szczęśliwych kurek, zapomniane już niemal kompoty, su...
Jest sukces...!Mimo stu powodów z cyklu "dlaczego warto wrócić do łóżka i jeszcze pospać", udało mi się wyjść pobiegać :) Chłodny wiatr i delikatne jeszcze słońce o siódmej były wymarzoną pogodą dla pędzącej ciężarówki :p O dziwo nagle przestała mie bo...
i faszerowane papryki :)))Uwielbiam gołąbki. W każdym wydaniu, nawet sam ryż do farszu wyjadany był w naszym rodzinnym domu nagminnie, więc zawsze powstawała podwójna porcja. Trochę roboty jest z kapustą, którą trzeba wcześniej obgotować w lekko osolon...
Dzisiaj przepis na paszteciki z ciasta krucho - drożdżowego. To przekąska/danie które w moim rodzinnym domu bywało na większości imprezach jako przekąska lub dodatek np. do barszczu, czasem tez jako "wałówka" na wyjazd zamiast kanapek. Dość długo zacho...