Ile razy, jedząc zrazy, trafisz na cebulę,Tyle razy, bez urazy, wspomnisz o mnie czule...Takiego wierszyka nauczył mnie Dziadek. Zawsze go sobie przypominam przy okazji jedzenia zrazów. Moje są trochę oszukane bo nie z wołowiny a z wieprzowiny, na szcz...