Pieczony kalafior smakuje zupełnie inaczej niż ten z wody. Wszystkie warzywa pieczone smakują mi lepiej. Dzisiaj przepis na pyszną, lekkostrawną kolację, która zasmakuje nawet przeciwnikom kalafiorowych zapachów - ten kalafior po prostu nie pachnie kalafiorem z wody, ale migdałami i świeżą natką, a czosnek jest niewyczuwalny.
Sałatkę robi się ekspresowo, prosto i co najważniejsze - nie ma po niej wiele sprzątania. I chociaż nie potrzeba prawie nic, aby zrobić tą sałatkę, w smaku jest przepyszna i aromatyczna. Jeśli macie ochotę, możecie podać taką sałatkę np. do grillowanej karkówki lub steka.
Składniki:
kalafior
pęczek natki pietruszki
garść płatków migdałowych
1-2 ząbki czosnku
łyżka oliwy
Kalafiora myjemy, rozdzielamy na małe różyczki, układamy w brytfance wyłożonej papierem do pieczenia i skrapiamy oliwą. Ząbki czosnku przeciskamy przez praskę, dodajemy do kalafiora i mieszamy, aby równomiernie obtoczyć kalafiora.
Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika (180 stopni) na około 25 minut. Od czasu do czasu mieszamy, aby kalafior się zrumienił.
Na rozgrzanej patelni prażymy migdały. Cały czas mieszamy i pilnujemy, aby się nie spaliły.
Kiedy kalafior jest już mięciutki i przypieczony, wykładamy go do miski, dodajemy prażone migdały, delikatnie mieszamy i posypujemy natką.