Ciasteczka maślane... kto ich nie lubi? Ja przynajmniej nie znam takiej osoby.
Te może nie mają aż tak maślanego posmaku, ostatecznie słodzikiem są banany a mąka jest kokosowa, więc wszystko się miesza, ale i tak są delikatne, lekko wilgotne, dla mnie idealne.
Żałuję tylko, że nie posiadam urządzenia do wyciskania ładnych i kształtnych ciasteczek,
wyglądały by bardziej apetycznie.
Składniki:
2 duże przejrzałe banany
200 g masła klarowanego (temp. pokojowa, ma być miękkie)
2 jajka
150 g wiórków kokosowych
70 g mąki kokosowej
szczypta soli
Na dużym talerzu rozgniatam widelcem banany, dodaję jajka, dokładnie roztrzepuję.
Dodaję masło klarowane mieszam.
Wiórki mielę, dodaję do reszty razem z solą, mieszam widelcem.
I na tym miało się skończyć, ale niestety ciasto wyszło za rzadkie, więc dodałam jeszcze mąkę kokosową i dopiero w tym momencie dało się z powstałej masy ulepić ciastka.
Blachę wyłożyłam papierem do pieczenia, z ciasta robiłam kulki i rozpłaszczałam je dłonią na blasze,
piekłam w 200 st. C. funkcja góra - dół do zrumienienia.
Smacznego:)))