Smak pieczonych buraków uwiódł mnie już dawno temu. Pieczone buraki są intensywne w smaku, słodziutkie – po prostu pyszne. Niecały rok temu polecałam Wam najlepszy barszcz wigilijny, jaki jadłam właśnie z pieczonych buraków a dzisiaj polecam koniecznie spróbować „Zupę-krem z pieczonych buraków z mlekiem kokosowym„. Użyte składniki do tego dania mogą niektórych zdziwić, ale uwierzcie mi – będziecie mile zaskoczeni smakiem tego kremu. Wszystkie składniki bowiem idealnie się ze sobą komponują. Zupka jest bowiem przepyszna! Pod koniec jej konsumpcji wszyscy dorośli zamieniają się w dzieci i wylizują talerze z ostatniej kropli tego czerwono-różowego kremu :) „Zupa-krem z pieczonych buraków z mlekiem kokosowym” to zupa bez nabiału, bez glutenu, bez cukru, bez mięska, świetna dla wegan i wegetarian. A jaka pyszna!
Składniki:
- 4 średnie buraki (tej samej wielkości)
- 1 duży ząbek czosnku
- 2 cm imbiru
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 400 ml mleka kokosowego
- 325 ml wody
- 0,5 łyżeczki chilli w płatkach
- 2 łyżki soku wyciśniętego z limonki
- sól morska i świeżo mielony pieprz
Przygotowanie kremu z pieczonych buraków:
Buraki wyszorować i każdego zawinąć w folie aluminiową. Ułożyć na blasze do pieczenia, wyłożonej papierem (buraki mogą puścić sok, więc będzie mniej sprzątania :) )
Piekarnik nagrzać do 200°C. Włożyć buraki do nagrzanego pieca i piec około godziny.
Wyjąć. Gdy ostygną odpakować z folii, obrać i pokroić w ćwiartki. Jedną ćwiartkę pokroić w drobne paseczki i zostawić do dekoracji.
Resztę w 3-4 milimetrowe plasterki.
Na patelni wlać olej. Na zimny wrzucić pokrojone w cienkie plasterki imbir i ząbek czosnku. Gdy zacznie pachnieć (uważać, żeby nie przypalić! przypalony czosnek nabiera goryczy) dodać pokrojone buraki.
Podsmażać wszystko na średnim ogniu przez pół minuty.
Następnie wlać wymieszane mleko kokosowe oraz wodę. Wsypać chilli w płatkach.
Gotować wszystko na małym ogniu pod przykryciem około 15 minut.
Zmiksować blenderem na gładki krem.
Dodać sok z limonki.
Przyprawić solą morską i świeżo mielonym pieprzem.
Krem z pieczonych buraków rozlać na talerzach. Na każdym ułożyć zostawiane paseczki buraka.
Posypać płatkami chilli.
źródło: Zmodyfikowany przeze mnie przepis z książki „Jadłonomia”
