,,Nasi przyjaciele są tylko mniej lub więcej doskonałym upostaciowaniem naszych myśli."
Katherine Mansfield
Dlatego tak dobrze i swobodnie się wśród nich czujemy. Dlatego tak pragnie się kontaktu, tęskni, a gdy się ich widzi, słyszy lub myśli to uśmiech, choćby w trudnych chwilach, od razu wkrada się na twarz.
Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że mam wspaniałych przyjaciół, których zbyt długo nie doceniałam lub nie dopuszczałam. Przecież przed przyjacielem nie trzeba, a wręcz nie wolno być idealnym, nie wolno usiłować być doskonałym. Udawanie to nie jest przyjaźń.
Pewnie dlatego tak dobrze się z Wami czuję, bo mogę być sobą, nie martwiąc się, że powiem coś nie tak, że spojrzę nie tak, że wyjdę na głupa, że się zbłaźnię. Właśnie ta atmosfera normalności, otwartości, zrozumienia jest tak niesamowita.
Dziś idę do kina z przyjaciółką. Nie byłam w kinie przez kilka lat, a teraz w sierpniu idę już po raz drugi. Mam z kim. Za niecały tydzień będę w górach. Jest mi tak dobrze, ze aż… dobrze mi tak :D
I musicie zobaczyć cudowny film Ewy, przez który spłakałam się przy śniadaniu.
Śniadanie bardzo proste, a wyjątkowo mocno mi smakowało :]
Komosa ryżowa z borówkami, awokado, pistacjami, morwą białą i tahiniMaliny, melon, kiwi
Pam.