Cześć robaczki. Dziś na specjalne życzenie Doldi, proponuję pożywną zupę, która rozgrzeje Was w te ponure dni. Połączenie soczewicy, batata, pomidorów i szpinaku idealne lekarstwo na Blue Monday (najbardziej depresyjny dzień roku, który akurat ...
Wczoraj wieczorem przeżyłam niemałą euforię: patrzę za okno, a tam pada śnieg! Pewnie się zastanawiacie, czy nie mam przypadkiem pięciu lat, ale śniegu nie widziałam już tyle czasu, nie licząc wypadu w góry, pewnie ze cztery lata, że trochę poczułam &#...
Hello listopadzie! Mam wrażenie, że ciągle tylko piszę o pogodzie, ale jakby nie było, to co jemy, ma z nią bardzo dużo wspólnego. Na przykład ostatnio jest szaro buro, zimno, deszczowo, a nad cmentarzem, który znajduje się przed naszym domem, ...
Na pewno macie takie dni, że nie chce się wam gotować, myśleć o tym co ugotować, a tym bardziej iść na zakupy. W takich przypadkach zazwyczaj wykorzystuję to, co uda mi się znaleźć w szafkach i robię kotleciki lub placki, Continued
Plan był taki, żeby raz na jakiś czas dodawać przepisy inspirowane Tajlandią, a mijały kolejne tygodnie i ciągle nic się nie pojawiało. Podejść było kilka, ale ostatecznie serię rozpoczynam dopiero dziś! Na początek rosół tajski z wołowiny z warzywami,...
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia Świętego Patryka! Nie wiem, czy składa się takie życzenia, wiem natomiast, że każda okazja do świętowania jest dobra. Można to zrobić pijąc guinnessa (u mnie zaplanowane na wieczór), robiąc zapiekankę cottage pie, ...
Coraz bardziej lubię proste dania, a jeszcze bardziej takie, które starczają na więcej niż jeden dzień. Kiedyś nie do pomyślenia było, żebym zjadła ten sam obiad dwa razy z rzędu! Czasem się zdarzało, ale nie byłam wtedy szczęśliwa. Dziś zupełnie nie &...
Uwielbiam jeść sałatki o każdej porze dnia i nocy. Na śniadanie z jajkiem i pieczonymi warzywami. Na lunch z dynią i ciecierzycą, a na obiad np. z kurczakiem. Z nocą może trochę przesadziłam, ale ostatnio szybko się robi ciemno, to Continued...
Jak widać po załączonych obrazkach, znowu będziemy rozmawiać o szparagach. Ale sezon w Nicei już w pełni, więc korzystam, póki mogę. Szparagi uwielbiam, już pomijając ich smak i wygląd, za to, że się tak szybko gotują/pieką. Wystarczy im kilka minut, ...
Kto nie lubi dań jednogarnkowych, są proste i zazwyczaj szybkie w przygotowaniu i co najważniejsze, potrzebny jest tylko jeden garnek! Szczególnie przydatne w przypadku, gdy się nie posiada zmywarki. Jednogarnkowy makaron, to jedno z tych dań i ostatni...
Skoro przez najbliższy czas ma być mowa o oczyszczaniu/gubieniu zbędnych kilogramów, nie może zabraknąć zupy! A jaką jem najchętniej, gdy na straganach masowo pojawiają się młode warzywa: szpinak, pierwsze szparagi, piękne pory i selery? Gęste, zielone...
Czy wiecie, że batat to nieślubne dziecko ziemniaka z dynią? I szczęściarz odziedziczył po rodzicach wszytko co najlepsze! Jest idealny do tak wielu dań: zup, curry, zapiekanek, na frytki a nawet na słodko. Zimą jem je praktycznie cały czas, do ...
Czy uwierzycie, że już marzec? Za 19 dni przypada pierwszy dzień wiosny astronomicznej, a dzień później kalendarzowej. A czemu tak mnie to cieszy? Bo jest coraz jaśniej i dni będą coraz dłuższe!! Nastąpi też wysyp warzyw i owoców, a póki …...
Botwinka bez botwinki? Tak, to jest możliwe i już wyjaśniam. Jak wiadomo botwinka pojawi się dopiero na wiosnę i do tego nie mam pewności, czy tutaj ją w ogóle dostanę. W zeszły roku udało mi się to tylko raz! Ale Continued
Artykuł botwinka bez...
Ok, to jest zdecydowanie najdłuższy tytuł w krótkiej historii tego bloga. Nawet nie wiem, czy się cały zmieści (*jak widać się udało). Ale jest dziś mowa o czymś bardzo wyjątkowy, bo moim ulubionym śniadaniu:) Temat śniadania weekendowego jest mi gener...
Ostatnio jemy wszytko w kolorze pomarańczowym, zupy, ciasta, nawet babeczki! Często i gęsto swój kolor dania zawdzięczają dyni, której zdecydowanie nadużywam, innymi razy to jednak brzoskwinia, mango, batat albo przyprawy decydują o kolorze. Jedno jest...