Pozostajemy nadal w tematyce leśnej. Uwielbiam przebywać w lesie. Nawet największa gaduła potrzebuje chwili refleksji. W dodatku leśne zacisze dostarcza mi inspiracji kulinarnych.
Dzisiaj polecam omlet z kurkami. Kurki nazywane są złotem lasów i ja się z tym stwierdzeniem zgadzam. Można z nich przygotować mnóstwo pysznych dań. U mnie w domu kurki dodawało się do jajecznicy. Natomiast nadmiar obgotowywało się i następnie mroziło. Aby poza sezonem móc je znowu wykorzystać. Oczywiście kurki najlepiej smakują zaraz po porannym grzybobraniu, gdy nad polami zalega mgła i rosa zdobi trawy.
Omlet posypałam żółtym serem i świeżym szczypiorkiem. Całość uwodzi zapachem oraz kusi…
Składniki:
ok. 100 g kurek2 jajka 1 cebula szalotka 1 łyżeczka masła sól pieprz szczypiorek żółty ser
Wykonanie:
Grzyby oczyścić pędzelkiem. Pokroić na mniejsze kawałki i podsmażyć na maśle. Następnie dodać drobno posiekaną cebulkę
i podsmażyć do momentu, aż cebula nabierze złotego koloru. Jajka roztrzepać z dodatkiem soli i pieprzu. Wylać na patelnie,
na której są już grzyby. Smażyć aż jajka się zetną, następni złożyć brzegi do środka i posypać, startym żółtym serem. Zmniejszyć ogień
oraz przykryć patelnie. Chwilę podsmażyć, kolejno obficie posypać szczypiorkiem.
Smacznego