Cześć =) Duszona wołowina, to jedna z moich ulubionych potraw, którą jadłem podczas mojej ostatniej wizyty u babci Krysi i dziadka Czesława w Bydgoszczy.
Danie to spodobało się również Agnieszce, która postanowiła stworzyć przepis i zrobić samodzielnie taką wołowinę, a następnie stwierdziła, że "to taki babciowy smak pysznego, domowego jedzenia".
Zachęcam wszystkich do samodzielnego przygotowania duszonej wołowiny w taki sposób, ponieważ naprawdę warto!
Duszona wołowina w wykonaniu Agnieszki:
Potrzebne będą (na 4 porcje):
- olej rzepakowy
- mąka
- ok. 700g wołowiny z udźca pokrojonej w plastry lub jak na gulasz
- 2 listki laurowe
- ok. 200ml wody (lub nieco więcej)
- sól i pieprz
- papryka i/lub gałka muszkatołowa
- 3-4 kiszone ogórki pokrojone w plastry
Sposób wykonania:
1) Na patelni podgrzewamy olej
2) Mięso oprószamy mąką.
3) Podsmażamy kawałki mięsa (w dwóch turach) z obu stron na dużej przykrywanej patelni, do lekkiego przyrumienienia.
4) Podlewamy wodą, dodajemy listki laurowe, zagotowujemy i zeskrobujemy ew. resztki mąki, które przywarły do patelni.
5) Przykrywamy i dusimy na małym ogniu ok. 60 minut.
6) Dodajemy przyprawy oraz ogórki kiszone i gotujemy kolejne 30 minut.
Tak przygotowaną duszoną wołowinę podajemy z kartoflami.
Smacznego =)
Maciek / Agnieszka