Po świątecznym szaleństwie gotowania czas na prostsze dania. Wprawdzie dziś popularne są wpisy na sylwestrowe potrawy, lecz my nigdzie się nie wybieramy wiec w ten zwykły dla nas dzień nagotowaliśmy pysznej grochówki wg przepisu Jadłonomii. Niby taka tam zwykła zupka, ale za sprawa wędzonej papryki można by pomyśleć, że nie jest to przepis wegański :)
Składniki (na 4 spore porcje):
2 szklanki grochu (wcześniej moczymy go 1-2 godz. w gorącej wodzie);
3 małe marchewki;
1 pietruszka (w oryginale był seler, ale go nie mieliśmy);
2 ziemniaki;
1 cebula;
1 łyżeczka wędzonej papryki;
4 liście laurowe;
1 łyżka majeranku;
2 ząbki czosnku;
4 łyżki oleju słonecznikowego;
3 łyżki sosu sojowego;
pieprz, sól.
Sposób przygotowania: Wszystkie warzywa kroimy w drobną kostkę. Czosnek drobno siekamy. Na rozgrzany olej wrzucamy cebulę, czosnek, liście laurowe oraz wędzoną paprykę. Smażymy wszystko około 5 minut od czasu do czasu mieszając. Następnie dodajemy pozostałe warzywa oraz groch wraz z woda, w której się moczył. Przyprawiamy majerankiem oraz sosem sojowym. Gotujemy przez około godzinę. Pod koniec dodajemy sól oraz pieprz do smaku.
WAŻNE! Papryka wędzona odgrywa tu naprawdę istotną rolę więc warto się o nią postarać.
Jesienna grochówka ze świeżym majerankiem Grochówka to zupa , którą najlepiej smakuje jesienią i zimą . Nie wyobrażam sobie jeść jej latem . Teraz kiedy jesień dopiero nadeszła jest jeszcze Read More ...
Artykuł Jesienna grochówka ze świeżym majerankie...
No i znowu niedziela... ten tydzień minął nam naprawdę błyskawicznie! Całe szczęście, że był chociaż bardzo ciepły i wiosenny (dopiero dziś zrobiła się okropna, zimna oraz deszczowa jesień..bleee). Chyba czas już wyjmować zimowe kurtki i buty :(Nie mar...
Wegańska grochówka w pierwszej chwili zakrawa na oksymoron, bo jak nic kojarzy się pływającymi kawałkami mięcha, Misiek coś o żeberkach nawet wspominał i o boczku, a mi to się głównie kojarzyła z potężną ehhm niestrawnością powiedzmy
Grochówka to idealna sycąca i rozgrzewająca zupa. Będzie świetną pozycją w Waszym codzienny menu na wiosenną pogodę i nie pogodę. Zrobicie ją łatwo, wystarczą tylko chęci i troszkę wolnego czasu:)) Nie znajdziesz jednak w mojej zupie ani grama tł...
Kupiony na Święta półgęsek trafił do zamrażalnika, aby łatwiej go pokroić. Tak się stało, że został tam do dziś i wcale nie wylądował na półmiskach. Natknęłam się na niego grzebiąc w zamrażalniku w poszukiwaniu czegoś smacznego. I tak powstał pomysł na...
Jakiś czas temu okazało się, że do Wrocławia przyjedzie na weekend dawno niewidziana Ania (z którą poznałyśmy się podczas naszej edukacji przedszkolnej). Z zapałem podjęłam się stworzenia na tę okazję ciasta. Wegańskiego, bo Ania nie je produktów pocho...
Wegetariańska, a nawet wegańska. Rozpoczynam właśnie przygodę z książką "Appetite for reduction" Isy Chandry Moskowitz, i na pierwszy ogień poszedł poniższy przepis. Za cały komentarz niech posłuży dopisek, jaki umieściłam na marginesie książki: PYCHA!...