Dość dawno nie gościły na naszym stole sajgonki. Początkowo wychodziły dość nieudolnie, niektóre pękały, gdyż temperatura smażenia była zbyt niska, ale z czasem zaczęły powstawać prawdziwe pyszności. Najbardziej upodobaliśmy sobie sajgonki z mięsem z piersi kaczki z dodatkiem słodkiej syryjskiej mięty nana.
Składniki na ok. 20 małych sajgonek:• 3 nieduże piersi kaczki lub 2 większe
• 4 ząbki czosnku
• 1/2 cebuli
• 1 łyżka sosu rybnego
• 3 łyżki sosu sojowego bezglutenowego
• 1 jajko
• 4-6 suszonych grzybów mun
• 2 liście limonki kaffir lub łyżka pokruszonej mięty nana
• ok. 1 cm. świeżego imbiru
• 3 łyżki ugotowanego i posiekanego, drobnego makaronu ryżowego
• ciasto ryżowo-tapiokowe w arkuszach
• olej z pestek winogron do smażenia
Przygotowanie:
Zdejmujemy skórę z piersi, mięso mielimy wraz z połową skóry z jednej piersi. Czosnek i cebulę siekamy. Grzyby mun moczymy w cieplej wodzie i kroimy na drobne kawałki. Suszone liście limonki lub mięty kruszymy. Imbir ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Do zmielonego mięsa dodajemy cebulę, czosnek, sos sojowy, sos rybny, grzyby mun, imbir, makaron oraz liście limonki/mięty - mieszamy. Na koniec dodajemy surowe jajko i mieszamy ponownie.
Arkusze ciasta pojedynczo wkładamy do talerza wypełnionego ciepłą wodą i moczymy przez chwilę, aż zmiękną i staną się przeźroczyste. Na tak przygotowany papier ryżowy nakładamy około łyżkę mięsa, zaginamy prawy i lewy bok papieru i zawijamy z dołu go góry, aż powstanie szczelny rulonik. Ruloniki osuszamy na talerzu. Następnie na wysokim ogniu rozgrzewamy olej, kiedy tłuszcz osiągnie już wysoką temperaturę wkładamy sajgonki. Podczas smażenia sajgonki obracamy na drugą stronę.
Podajemy na gorąco z sosami, sałatką np. z białej kapusty i ryżem.