Matka Polka Oszukana = Matka Polka Wściekła
Post zrodził się ze złości a nawet wściekłości! Wszędzie dookoła ktoś chce nas oszukać, omamić a my nic tylko bierzemy, płacimy i się trujemy…
W dniu wczorajszym po raz kolejny w bliskim mi gronie wypłynął drażliwy temat olejów (oliwa sprawiedliwa zawsze wypływa jak to się mawiało) i oczywiście poleciałam ze swoimi dobrymi radami – gdyby nie obecność starszego pokolenia (które potwierdziło przedstawione przeze mnie fakty) pewnie zostałabym uznana za szamankę i wiedźmę…
Czy chociaż część z was zastanawiała się jakiego tłuszczu użyć do smażenia?
Postanowiłam podzielić się swoją wiedzą na temat tłuszczy nierafinowanych i zimno tłoczonych.
Najbogatszy w zdrowotne właściwości jest świeży olej zimno tłoczony, nierafinowany – niestety większość z tych produktów nie nadaje się do obróbki cieplnej.
Podgrzewanie takiego oleju (zawierającego tłuszcze nienasycone) powoduje jego utlenianie się, w efekcie powstają rakotwórcze wolne rodniki ( szkodliwe dla naszego zdrowia!).
Jedyny olej, który nadaje się do smażenia to nierafinowany olej kokosowy.
W 97% składa się z kwasów tłuszczów nasyconych a więc nie powoduje wyżej opisanego, szkodliwego dla zdrowia procesu utleniania.
Pozostałe tak cenne oleje nierafinowane (olej lniany, olej rzepakowy, olej ze słonecznika, etc.) należy spożywać wyłącznie na zimno.
Nasza codzienna dieta powinna być bogata w tłuszcze, ale odpowiednio wykorzystane!
Prawdziwym skarbem jest sprawdzony dostawca świeżego oleju, naszego polskiego tłoczonego na zimno, bez chemicznej rafinacji .
Mój dostawca świeżego oleju
Przepis na świeży, tłoczony a zimno, nierafinowany olej lniany?
Są na to trzy sposoby:
1. Zakup wytłaczarki do oleju i samodzielne tłoczenie świeżego oleju z nasion lnu od sprawdzonego hodowcy.
2. Wyszukanie małej, sprawdzonej olejarni, która tłoczy świeże oleje na zamówienie (zamawiasz i dopiero tłoczą olej dla ciebie). Dodatkowym warunkiem, który należy sprawdzić jest butelka w jakiej otrzymasz swój olej lniany (koniecznie szklana, brązowa lub czarna). Jeśli olej otrzymasz wysyłkowo – zawsze zamawiaj przesyłkę kurierem (olej na drugi dzień już jest u ciebie)i dopilnuj, aby został umieszczony w termicznym opakowaniu. Po zakupie przechowuj taki olej w lodówce i zużyj w ciągu 2-3 tygodni. Absolutnie go nie podgrzewaj!
3. Znajdź w swoim mieście osobę, która tłoczy olej. Kup u sprawdzonego hodowcy kilka kg nasion lnu, ciemną butelkę i poproś o wytłoczenie świeżego oleju.