Przy takiej pogodzie, jaka jest teraz, na popołudniową przekąskę chodzi za mną jakaś zupa. Muszę przyznać, że ostatnimi czasy zdarzyło mi się wypić zupę z proszku. Cóż, każdy ma jakieś słabsze momenty - gotować nie ma kiedy, człowiek zmęczony, leje za ...