Bardzo lubię tarty, są doskonałym pomysłem zarówno na obiad, ciepłą kolację, ale też wspaniale sprawdzają się jako zimna przekąska czy lunch. Możliwości łączenia składników jest mnóstwo, ale dla mnie najlepsze sa te dwu - trzyskładnikowe. Dzisiaj postanowiłam wykorzystać klasyczną parę – brokuła i świeżego łososia.Miałam też na tyle czasu aby zrobić domowe kruche ciasto, ale jeśli nie macie pod ręką wszystkich składników lub bardzo Wam się spieszy, możecie wykorzystać gotowe kruche ciasto z rolki. Tarta będzie smakować równie wyśmienicie.
Składniki:
Ciasto:
- 150 g masla lub margaryny
- 200 g mąki
- 1 jajko
- szczypta soli
- jeśli używacie gotowego ciasta kruchego - 1 opakowanie ( rolka)
- suchy groch lub kasza do pieczenia "na ślepo"
Nadzienie: - mały brokuł podzielony na różyczki
- 2 filety z łososia ( około 240 g)
- 2 jajka
- pół filiżanki sera żółtego, utartego na grubych oczkach
- 4 -5 łyżek śmietany
- sól, pieprz
- tymianek, oregano lub inne ulubione zioła
Wykonanie:
- Z masła, mąki, soli i jajka wyrobić kruche ciasto. Zawinąć w folię i wlożyć do lodówki na minimum 30 minut. Następnie wyłożyć nim dno i boki formy na tartę ( okolo 26 cm średnicy), przykryć folią aluminiową i wysypać suszonym grochem lub kaszą do pieczenia “na ślepo”. Piec około 10 - 15 minut w temperaturze 180 stopni.
- Brokuł umyć, podzielić na niewielkie różyczki i gotować około 3-4 minuty, najlepiej na parze lub w lekko osolonej wodzie. Brokuł powinien pozostać chrupiacy i pięknie zielony.
- Z łososia odkroić skórę, sprawdzić czy nie ma ości oraz pokrojoić na małe kawałki. Ułożyć wraz z brokułem na podpieczonym cieście.
- Jajka roztrzepać ze śmietaną, przyprawić solą, pieprzem oraz ziołami. Dodać utarty ser żółty i wylać na ciasto. Piec kolejne 20 - 25 minut w temperaturze 180 – 200 stopni, aż do ścięcia się masy jajeczno – serowej. W tym czasie łosoś powinien być miękki, ale nie wysuszony.