Prosty i przepyszny łosoś, a do tego pieczone ziemniaki… ale nie takie zwykłe, bo to ziemniaki Hasselback! Wystarczy duża drewniana łyżka, na której ułożymy ziemniaka i długi, ostry nóż, którym natniemy go w cieniutkie plastry (instrukcja poniżej).
Ziemniaki przygotowane w ten sposób wychodzą cudownie miękkie w środku i mocno chrupiące z zewnątrz, po prostu genialne!
Mamy więc łososia, mamy ziemniaki, wystarczy jeszcze dodać do tego prostą sałatkę, np. listki młodego szpinaku skropione oliwą i sokiem z cytryny… i obiad gotowy!
Ziemniaki Hasselback
ziemniaki (tyle ile potrzebujemy)
kilka łyżek oliwy
ulubione suszone zioła np. oregano, bazylia, rozmaryn, tymianek
sól, płatki chili
Ziemniaki (nieobrane) dokładnie myję i osuszam. Każdego ziemniaka kolejno kładę na łyżce i nacinam w cieniutkie plasterki, uważając, żeby nie przeciąć go do końca (jak na zdjęciu).
Tak przygotowane ziemniaki układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, skrapiam oliwą, posypuję solą, chili i ziołami wedle uznania.
Piekę w 220st. (termoobieg) przez 45 minut (na ostatnie 5 minut pieczenia można włączyć dodatkową grzałkę z góry, jeśli jest taka możliwość- ziemniaki jeszcze ładniej się przypieką).
Łosoś pieczony
filet z łososia (tyle ile potrzebujemy)
oliwa
ulubione suszone zioła np. oregano, bazylia, rozmaryn, tymianek
sól, płatki chili
kilka listków natki pietruszki
Łososia wkładam do naczynia żaroodpornego wysmarowanego oliwą. Przyprawiam solą, chili, ziołami, skrapiam odrobiną oliwy i posypuję natką.
Piekę w 220st. przez 20 minut. (Wystarczy na 20 minut przed końcem pieczenia ziemniaków po prostu dorzucić do pieca łososia–> na poziom pod ziemniakami)
Ola.