Parę dni temu pokazałam Wam na fanpage'u cukinię-giganta (prawie 0,5m!).
Pomimo, iż na cukinię mam milion pomysłów -od ciast,
muffinek,
pizzy,
placków,
zapiekanek,
poprzez czekoladowy krem, kończąc na
warzywny makaronie, tym razem jednak, w myśl "keep it simple", postanowiłam na prostotę - ten rozmiar idealnie sprawdza się, aby zrobić z niej paleo kanapki. Minimum kalorii, żadnej mąki, jajek. 100% wegańskie, idealne jako przekąska podczas imprezy. Dozwolone na AIP oraz poście dr. Dąbrowskiej, oczywiście wszystko zależy od tego, co na nie położymy :)
Składniki:-1 duża cukinia
dowolne dodatki do "kanapek", u mnie były to przypadkowe rzeczy znalezione w lodówce :D
-100% szynka
-oliwki
-krem paprykowy z
tego przepisu-"serek" ze śmietanki kokosowej (przepis poniżej)
-oliwki
-papryka
-nasiona chia, sezam
-przyprawy: oregano, papryka słodka, kurkuma, suszony imbir, cebula, sól himalajska
Przygotowanie:Cukinię myjemy (można obrać ze skórki, ale nie jest to konieczne), a następnie kroimy w plastry - wzdłuż lub w poprzek - pokroiłam i tak i tak.
Cukinię można jeść na surowo, ale można też chwilę podpiec - ok 15 min w 190 stopniach.
Na plastry cukinii wykładamy dowolne dodatki - sałata, ser (jeśli jecie nabiał), 100% szynka, pieczarki, szczypiorek, ogórek, oliwki, domowe dipy, sosy, pesto... Możliwości jest mnóstwo. Ja użyłam wymyślonego na szybko serka kokosowego - w tym celu wymieszałam 2 łyżki śmietanki kokosowej (Real Thai) z 2 łyżkami suszonej cebuli oraz szczyptą soli himalajskiej i pieprzu. Keep it simple :)