Czy ćwiczyłam? Co robiłam, jak trenowałam?
Zaczęłam ćwiczyć w momencie gdy osiągnęłam wagę 48 kg, przy czym dodatkowo jadłam więcej, aby nie tracić tych uzyskanych kilogramów. Ćwiczenia stały się dla mnie złotym środkiem na to, żeby jeść więcej i nie czuć wyrzutów sumienia. Zaczęłam zdawać sobie sprawę, że dzięki treningom jestem w stanie osiągnąć szczupłą, a na dodatek zdrową, wymarzoną sylwetkę.
Ćwiczenia opierały się na zestawach Ewy, którymi inspirowałam się już wcześniej, jednak dopiero przy drugim podejściu do tej walki uzyskałam zdrowe efekty. Wszystko to dzięki motywacji i chęci jakie potrafiłam sama w sobie wypracować. Oczywiście łączyłam treningi z bieganiem, siłownią i innymi zestawami, które również dawały mi wiele możliwości i satysfakcji z udanych treningów.
Także drogie dziewczyny, nie bójcie się ćwiczeń! Podczas walki z chorobą są one równie ważne co dieta! Pamiętajcie tylko, żeby najpierw zacząć od odbudowy swojego ciała, a dopiero potem przejść do ćwiczeń. W innym wypadku możecie osiągnąć odwrotny efekt, tak jak ja przy pierwszym podejściu do ćwiczeń z
Ewa Chodakowska. Mimo tego, że zwiększycie porcje swoich posiłków - przez ćwiczenia spalicie te kalorie z nadwyżką, co może prowadzić do jeszcze większej utraty wagi. Dlatego zachęcam Was, żeby w pierwszej kolejności zająć się zmianą swoich nawyków żywieniowych.