Tą sałatką uraczyła mnie moja mama, kiedy wróciłam do domu głodna jak wilk... W tle również kanapeczki z boczkiem ze świnki, która niedawno chrumkała u pewnej pani na polku.Chcecie być FIT, to pomińcie boczuś.Ja zjadłam wszystko do ostataniego okrucha,...