Kiedyś zawsze uważałam, że rosół to nie zupa, a bezwartościowy roztwór wody z tłuszczem. Jakiś czas temu naszła mnie taka ochota na talerz gorącego rosołu, że męczyłam się kilka dni. W końcu postanowiłam, że ugotuję, ale odrobinę go urozmaicę. Dodatek ...