Bataty funkcjonują w potrawach wytrawnych i słodkich. Ich uniwersalność wynika ze smaku, jaki mają. Słodki, lekko mdły, ale świetnie sprawdzający się w zestawieniu np. z czekoladą jak i ostrym sosem pomidorowym.
To, że stosuje je w burgerach to rzecz oczywista. Jednak postanowiłem zrobić mały przekręt i zrobić bułki hamburgerowe z ich dodatkiem. Nie chodziło mi tylko o kolor, ale o uzupełnienie smaku kotleta. Jestem z tych, co uważają, że burger plus bułka i dodatki mają tworzyć całość a nie być z innej parafii.
Zmieszałem puree z batatów z mąka, drożdżami i przyprawami. Bułki wyszły o pięknym kolorze i niesamowitym smaku. W towarzystwie bugera z soczewicy i grzybów idealnie się sprawdził. Konsystencja jest bardziej zbita niż kapciowata.
SKŁADNIKI:
- 3 szklanki mąki orkiszowej lub pszennej (ok. 500 g)
- 2 średnie bataty lub 1 duży (ok. 500 g)
- 1 torebka suchych drożdży 7 g
- pół szklanki dowolnego mleka roślinnego (u mnie niesłodzone sojowe)
- łyżeczka mielonej kolendry
- łyżeczka mielonego kminu
- 1 łyżeczka soli
WYKONANIE:
- bataty obrać, pokroić w sporą kostkę i ugotować do miękkości, odcedzić. Dodać mleko i zmiksować na gładko
- mąkę wymieszać z solą, kminem, kolendrą i drożdżami. Dodać puree i wyrabiać ciasto przez kilka minut. Powinno być gładkie i elastyczne
- ciasto włożyć do miski, przykryć i odstawić w ciepłe i wolne od przeciągów miejsce na 2 godziny
- ponownie wyrobić ciasto i podzielić na kilka kawałków (ja zrobiłem 10 małych bułeczek), uformować bułki, ułożyć na papierze do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić na 20 minut
- piec 20 minut w 190 stopniach