W związku z moją niechęcią do słodkich śniadań, oraz lekkim znudzeniem wytrawnymi, przekonuję się do miksowanych, porannych dań - jaglanka jako taka nie jest dla mnie jakoś specjalnie pociągająca, ale zblendowana na gładką masę, wraz ze wszystkimi dodatkami, to już zupełnie co innego.
Budyń jaglany (tudzież smoothie z odrobinę mniejszą ilością mleka...;), jest idealnym rozwiązaniem na poranny pośpiech - po prostu wrzucasz wszystko do blendera, wciskasz guzik i po chwili masz zdrowe, pożywne, słodkie, choć bezcukrowe, oraz bezglutenowe śniadanie.
I tak przy okazji: kaszę gotuję raz na kilka dni, i przechowuję w lodówce - rankiem tylko wyciągam pudełko i odmierzam kilka łyżek.
Budyń jaglany:
-1 i 1/2 banana
-1 nektarynka (bez pestki, ale ze skórką)
-1 szkl mleka sojowego
-3-4 łyżki ugotowanej kaszy jaglanej
-ulubione owoce jako dodatek
Wszystkie składniki wrzucić do wysokiego naczynia i zblendować na bardzo gładką masę.
Posypać owocami.
Można zjeść rano w domu, ale też zabrać do pracy czy na uczelnię.