Właśnie sobie odpoczywam, wtulona w kołderkę i uzupełniam bloga... Mój P. ogląda mecz, a ja wsłuchuję się w melancholijne piosenki na YouTubie... Jakoś szaro się zrobiło, o 16 kończę pracę, wychodzę, a tu ciemno. Ja chcę wiosnę! :( I już.Na pocieszenie...