Zimna listopadowa niedziela.Delikatne urywki ostrego światła miarowo układają się na białej podłodze.Zapach smażonych naleśników ulatuje w powietrzu otulającym domową kuchnię.Fioletem ubarwiony słoik powideł rozgościł się na stole,tuż obok koszyk...
Równowaga. Cisza. Spokój. Bezruch. Chwile z książką. Z kieliszkiem wina. Z ulubioną muzyką. Jestem w takim momencie życia, kiedy selektywnie wybieram zajęcia, pracę, znajomych. To co mnie interesuje, zachwyca, pociąga. Troszczę się o siebie, o s...
Wreszcie przedstawiam wam podsumowanie postu dr Dąbrowskiej. Wiem, że długo na niego czekaliście. Przepraszam za to opóźnienie. Jakoś nie mogłam się zabrać żeby go napisać. A w zasadzie chyba za bardzo kombinowałam z ułożeniem idealnego, przykładowego ...
Córcia śpi, chlebek z zarodkami pszenicy studzi się, a ja zabieram się za pisanie. Próbuję ubrać w słowa opinię o powieści, którą uważam za najlepszą z przeczytanych przeze mnie w 2015 roku i po raz kolejny brak mi słów. Czy i Wam się to zdarza, że lek...
Co prawda czerwiec smakuje truskawkami, ale pachnie dzikim bzem. To ciekawe, bo kiedyś nie przepadałam za aromatem czarnego bzu, z roku na rok doceniam go coraz bardziej. Nie tylko pod względem zapachowym, ale także smakowym.Jeśli pociąga Was sezonowe ...
Post Czy to dziwactwo? Kilka słów o tym, jak robię zakupy żywnościowe.pochodzi z bloga Jak Po Maśle. Zaczęło się kiedyś na zakupach. Stałam w kolejce do kasy w jednym z supermarketów. Każdy to zna - bezczynne czekanie. Klient przede mną pośpieszn...
Sezon zawodów CX w pełni. Wiele wyścigów organizowanych jest rzut beretem od mojego domu. A ja nie startuję. Z dekadę temu, gdy o cyclocrossie pamiętała garstka zapaleńców spod Częstochowy i kilku z Pomorza, widząc, co się dzieje “zagranico” wprowadził...
Wyniki konkursów mamy już za sobą. Jeden wygrany (!!!) jeden przegrany, czyli nie jest źle. ;) Kociak pobił wszystkich i wygrał patelnię. On nie wyraził wielkiego entuzjazmu w związku z wygraną, ale przynajmniej ja jestem zadowolona.Dziękuję wszystkim,...
