Za każdym razem, kiedy cofnę się kilka lat wstecz i przypomnę sobie, że nienawidziłem śniadań, to mam ochotę strzelić sobie porządnego liścia w twarz. Mam nadzieję, że wszyscy jesteście świadomi tego, że to właśnie śniadanie jest najważniejsze. Celebrujcie tę chwilę, bo warto. Proponuję chociażby jogurt naturalny z musli, truskawką, bananem i granatem.
Śniadanie na plus
Wiem, że ludzie nie jadają śniadania, bo
- nie mają czasu
- wolą dłużej pospać
- nie mają apetytu rano
Te trzy argumenty są po prostu śmieszne. Rano zawsze można mieć czas, pod warunkiem, że wstanie się nieco wcześniej. Sam jestem śpiochem i gdybym mógł spałbym wiekami. Od jakiegoś czasu ustawiam budzik wcześniej. Spokojnie, bez zrywu wstaję, nastawiam wodę i szykuję sobie śniadanie. W zależności na co mam ochotę. Nikt mnie nie pogadania, a ja mam świadomość, że nie muszę za kilka minut wychodzić. Jeżeli rzeczywiście ktoś wstaje do pracy w środy nocy, proponuję śniadanie przygotować wieczorem i gotowe zjeść przed wyjściem.
Jeżeli chodzi o brak apetytu, to sytuacja najczęściej spowodowana jest tym, że sporo ludzi na wieczór się objada,do syta, albo żre bez umiaru. Poprzez takie obżarstwo nasz organizm rano po prostu czuje się źle i najczęściej nie ma się apetytu. Jeżeli tak postępujecie, to poprawcie to. Ostatni posiłek najlepiej zjeść 2 godziny przed snem. Oprócz tego kolacja nie powinna być ciężka, tylko lekka i zdrowa.
Kilka składników i królewskie śniadanie gotowe
Wystarczy jogurt, musli i kilka owoców. Ja wykorzystałem truskawki, banana i granat, który nie wiem zasadniczo, co robił u mnie w koszyku.
Choć nie przepadam za owocami, latem jem je zdecydowanie częściej, bo są bardziej okazałe i smaczne.
Jak zapatrujecie się na takie śniadanie?
Student też potrafi gotować