Zupa, która brzmi jak zaklęcie na dobre zdrowie.
O szarłacie (amarantusie) już pisałam, zatem kolej na jarmuż. Oprócz oryginalnego wyglądu i bogactwa składników odżywczych (zwłaszcza witaminy K) ma właściwości antynowotworowe, jest w tej dziedzinie prawdziwym ekspertem pod warunkiem, że obróbka termiczna będzie krótka. Wspomaga też pracę układu sercowo-naczyniowego. Drugi składnik tej zupy, brokuły posiadają bardzo podobne właściwości a dodatkowo regulują ciśnienie tętnicze oraz mogą łagodzić objawy autyzmu.
Zupa jest banalnie prosta. Potrzebujemy:
1 litr bulionu warzywnego
2 litry wody
2 brokuły
kilka garści świeżego jarmużu
1/3 szklanki amarantusa
puszkę mleka kokosowego
mielone migdały lub orzechy lub w innej wersji ser żółty
Do bulionu i wody wsypujemy amarantus i gotujemy ok 15 minut. Dzielimy brokuły na kwiatuszki, myjemy i gotujemy z opłukanym jarmużem przez kilka minut. Wlewamy całe mleko kokosowe i po zagotowaniu blendujemy. Na talerzu posypujemy tartymi migdałami lub tartym ulubionym serem.