Rano tak sypało, że nie miałam ochoty wystawiać nosa z domu. Co prawda lodówka prawie pusta, ale dałam radę - była rukola, był zamrożony brokuł i kawałek mięsa. Zrobiłam więc piękną, zieloną zupę :) Niewątpliwie tanią i pożywną, bo z mięsnymi pulpecika...