Ciasto z gatunku moich ulubionych: mocno wilgotnych, z kremem, z nutą kawy. Wymyśliłam je sobie, chcąc sprawdzić, czy dodatek tartego jabłka do ciasta spowoduje, że nie będzie ono suche - zadziałało wspaniale. Jeśli chcecie je upiec, pamiętajcie że najlepsze jest następnego dnia, gdy zmięknie od dżemu i kremu. Moim zdaniem jest rewelacyjne.
Podane składniki są na mniejszą blaszkę, na dużą je podwójcie.
Składniki na blaszkę 18x18 cm:120 g. masła160 g. cukru1 łyżka kakao0,5 szklanki mleka3 łyżki kawy mielonej3 jajka2 szklanki mąki pszennej2 łyżeczki proszku do pieczenia1 duże lub 2 mniejsze jabłkaMasa kawowa do przełożenia:500 g. serka mascarpone3 pełne łyżki cukru pudru2 pełne łyżeczki drobnej kawy rozpuszczalnejMasa kawowa na górę ciasta:100 g. masła1/4 szklanki mleka3/4 szklanki cukru1 pełna łyżka kakao2 łyżeczki drobnej kawy rozpuszczalnej3-4 łyżki gładkiego mleka w proszku wiórki kokosoweDodatkowo:dżem z czarnej porzeczki lub jagodowymasło do natłuszczenia formymąka do oprószenia firmyPrzygotowanie:Ciasto: w rondlu rozpuszczam masło z cukrem, mlekiem i kakao, gdy masa jest jednolita dodaję kawę i jeszcze chwilę razem podgrzewam. Do przestudzonej masy dodaję szklankę mąki, miksuję razem, i wbijam kolejno po jajku (dalej miksując). Dodaję drugą szklankę mąki i proszek do pieczenia. Miksuję by uzyskać jednolite ciasto. Dodaję starte na grubej tarce jabłko, dokładnie mieszam łyżką. Ciasto przekładam do formy (wcześniej wykładam dno papierem, natłuszczam całość i oprószam mąką). Formę wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C (góra-dół, środkowy poziom piekarnika, bez termoobiegu) na ok. 45-50 minut (po 40 minutach sprawdzam patyczkiem). Pozostawiam do ostudzenia na kratce, po czym ścinam górkę (można ją zamrozić i użyć np. do bajaderki), uzyskując równe ciasto. Przekrajam je na 3 cienkie blaty. Dolny smaruję dżemem, przykrywam drugim.Krem do przełożenia: serek mascarpone dokładnie mieszam z cukrem pudrem i kawą rozpuszczalną.gotowy krem wykładam na drugi blat ciasta i przykrywam go trzecim.Masa kawowa na górę: w rondelku rozpuszczam masło, mleko, cukier i kakao, aż masa będzie jednolita i gładka. Zdejmuję rondelek z ognia, lekko studzę i dosypuję mleko - do powstania gęstej, ale w dalszym ciągu płynnej masy. Wykładam ją (ciepłą) na ciasto i od razu posypuję wiórkami kokosowymi.Ciasto najlepsze jest następnego dnia.