Amerykanki były w dzieciństwie jednym z moich ulubionych ciastek. Do czasu kiedy po raz pierwszy poczułam ostry zapach amoniaku. Do tek pory zdarza mi się je kupować i na szczęście trafiam na takie, które nie są przesączone tym dodatkiem. Proponuję Wam dziś przepis na te smaczne ciastka w wersji mini i bez amoniaku.
Składniki: (ok. 12 sztuk)
- 100 g masła
- 125 g cukru
- otarta skórka z 1 cytryny
- 2 jajka
- 20 ml alkoholu (koniak, wódka, brandy )
- 350 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki mleka
Lukier:
- 150 g cukru pudru
- 2 łyżki soku z cytryny
Masło utrzeć z cukrem. Podczas ucierania dodawać kolejno po jednym jajku. Połączyć ze skórką cytrynową i alkoholem. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i dodawać do ciasta na zmianę z mlekiem. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem. Z ciasta formować na blasze okrągłe kopczyki o grubości około 1 cm w najwyższym punkcie i średnicy około 6-8 cm. Piec w temperaturze 180ºC przez około 10 minut. Obserwować żeby się za bardzo nie zrumieniły. Powinny mieć lekko złoty kolor. Po ostudzeniu, rozetrzeć cukier dodając stopniowo sok z cytryny, do uzyskania konsystencji ciekłego miodu. Posmarować lukrem amerykanki z płaskiej strony.