No i mamy piąteczek! W końcu będzie trochę czasu aby odpocząć po tym maratonie sprawdzianów w szkole :P Nie macie pojęcia jak cieszę się na tą nadchodząca sobotę, bo w końcu będę mogła sobie na spokojnie obejrzeć jakiś film, poczytać trochę książki i oczywiście popracować na blogu :) Na szczęście dziś jestem krótko, a więc coś czuję, że nie będzie źle! Mam nadzieję, że u Was również wszystko maluje się pozytywnie? ;)
Wegański kebab? Pewnie mięsożercy już się burzą, jak to, kebab bez mięsa?! A no tak! Tak ciekawostkę ma dla nas VeggieBel :) Na samym początku byłam mega źle do niego nastawiona, ale przecież nie ma tu nic odzwierzęcego, a więc czemu by nie spróbować? A nóż będzie pyszne! Kto ciekawy? Zapraszam :)
Skład:
Wygląd i smak: Już nie raz przy recenzji produktów VeggieBel pisałam o tym, że mają genialne słoiczki :) W przypadku past miałam do czynienia z ich malutkimi wersjami, a te z daniami gotowymi są dużo większe. Oczywiście taki śliczne słoiczki zawsze znajdują u mnie drugie zastosowanie, bo aż szkoda marnować. Dobrze, słoiczek i grafika na plus, ale co z resztą? Jak już pisałam na samym początku, miałam do tego ''kebaba'' duże opory. Jakoś nie mogłam wyobrazić sobie tego smaku, ale w końcu się przełamałam i spróbowałam.
Po otwarciu słoiczka pierwsze co poczułam to spora nuta pikanterii. Wyraźnie czułam pieprz, chilli oraz przyprawę do gyrosa, która sama w sobie jest bardzo pikantna :) Troszkę obawiałam się tej nuty ostrości, ale przecież tego kebaba nie jemy solo, a w jakiejś kompozycji :) Ja próbowałam go oczywiście na dwa sposoby aby przekazać Wam moje dokładne odczucia.
W środku kebab prezentował się bardzo ciekawie. Kawałki sojowego ''mięsa'' były spore i bardzo jędrne. Przyjemnie się je jadło i nie wzbudzały obrzydzenia, bo to po prostu kostka sojowa :P To, co jeszcze zauważyłam to pora ilość cebulki, która fajnie chrupała i nadawała tego charakterystycznego posmaczku. Solo kebab okazał się dla mnie zbyt aromatyczny i ostry, ale w połączeniu z warzywami i waflami ryżowymi był GENIALNY. Delikatny smak warzyw przegryzł się z pikantną kostką sojową i sosem tworząc połączenie idealne. Wszystko wmiotłam ze smakiem i na pewno skuszę się na ten produkt ponownie! Fajna alternatywa dla samych warzyw, która wzbogaci danie o nutę pikantności :)
Podsumowując:
10/10
Czy kupię ponownie? - Tak