No to oficjalnie zaczynamy Lipiec! Teraz tylko odliczać do mojego wypadu z pewną wspaniałą osóbką i czekać na super wegańskie jedzonko! :D Plany ambitne na wtorek były, ale kuzyn odwołał niestety :( Cóż...wakacje jeszcze długie, a więc śmiało można przekładać. Najważniejsze, że posprzątałam trochę w pokoju, zrobiłam selekcję z papierami książkami ;) Jest okey i oby tak było!
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tempeh jadłam tylko raz w życiu przy
współpracy z firmą Vegetalia (klik!). Bardzo mi smakował, a więc strasznie ucieszyłam się, że firma biogo.pl wysłała mi do zrecenzowania tempeh, ale w innej wersji bo smażony! Taki tempeh nie potrzebuje już marynaty i jest gotowy do zjedzenia prosto z opakowania :) Ciekawi? Zapraszam!
Skład:
Wygląd: Po otworzeniu nie wygląda może zbyt apetycznie, bo...no nie oszukujmy się, wygląda jak psia kupa :P Kostka może wygląda niepozornie, ale jest strasznie ciężka, zbita i fajnie się kroi :) Tempeh to wytwór z fermentowanej soji, a więc to po prostu jest zlepek z jej ziaren. Tutaj dodatkowo jest on już z marynatą, a więc nie musimy robić swojej. Marynata ta nadaje fajnego koloru i zapachu! Aż ślina cieknie na samą myśl ;) A jak smakuje?
Smak: Zapach jest średnio intensywny, ale wystarczająco aby mnie zadowolić. Wyraźnie czuć coś a'la grillowego i czosnkowego. Po podsmażeniu przyprawy uwalniają silniejsze aromaty i całość pachnie bardziej intensywnie i pyszniej. Gdy podsmaża się go na patelni to dostaje taką fajną chrupiącą skórkę, która mi bardzo odpowiadała :) W smaku jest bardzo specyficzny i nie każdemu zasmakuje. Na pewno trzeba BARDZO lubić soję, bo tu właściwie głównie ją czuć. Fajnie chrupie, jest w całych kawałeczkach i podchodzi mi smakiem trochę do moich ukochanych
orzeszków sojowych (klik). Marynata pasuje tutaj idealnie i chyba nawet bardziej wolę tą wersję niż naturalną :) Produkt ten jest BARDZO sycący i po całej tej kostce i warzywach nie mogłam się ruszać :D Pyszna rzecz i na prawdę warta tych pieniędzy - polecam!
Podsumowując:
10/10!
Czy kupię ponownie? - Absolutnie :)