Dwa dni nieobecności? Wybaczcie! Wesele miałam, do tego wszystkiego kupę nauki i jakoś tak wyszło, że musiałam bloga odstawić. Jednak dziś się już poprawiam i serwuję post ;) Obiecałam haul, ale niestety nie wyrobiłam się ze zrobieniem wszystkiemu zdjęć. Pojawi się on w niedzielę, bo na ten tydzień nie przewiduję jakiś szczególnych zakupów więc będzie w sam raz :) Nie przedłużam już i zapraszam na post! Dziś coś pysznego od Legal Cakes ;)
PS. Trzymać za mnie kciuki!
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Legal Cakes zachwyca mnie już od bardzo dawna. Testowałam jak na razie same batony, ale nie trafiłam na ''bubla'', którym plułabym na kilometr z powodu jego paskudnego smaku. Powiem jedno - firma robi dobrą robotę! To właśnie ich produkt zebrał u mnie PIERWSZĄ 100 na blogu, a o taki wynik ciężko ;)
Jeśli jesteście ciekawi wszystkich recenzji to zapraszam na tego zbiorczego linka - klik!A teraz czas na L'Oreo! :)
Skład: Na zdjęciu wyżej ;)
Wygląd i smak: Może i opakowanie nie jest zbyt szczególne i przyciągające, a i to niezdrowe Oreo wygląda lepiej, ale szansę trzeba dać mimo to, szczególnie gdy skład zawiera w sobie tak pyszne składniki. Ciastko robione jest oczywiście na wzór klasycznych Oreo, ale brak tutaj wzorków na ''ciasteczku'', a i kremu jest dużo hojniej i zawiera on w sobie grudki (koooskos♥). Całość pachnie cudownie migdałowo-mlecznie z nutą kokosa w tle. Jednak nie można zapomnieć też o kakao, które ujawnia nam się po powąchaniu ''ciasteczka''. Słodycz jest plastyczny, łatwo można go zgnieść w ciapkach, ale mnie to nie przeszkadza, bo bardzo lubię taką konsystencję. ''Ciastko'' można oderwać od kremu, ale nie ukrywam, że trzeba się lekko napracować ;) Smak? POEZJA! Kakaowe ciastko z nutą migdałową jest pyszne, ale to krem robi tutaj najlepszą robotę! Smakuje jak takie chropowate wnętrze raffaello, ale bardziej kokosowo-migdałowe niż kokosowe z białą czekoladą. Jego struktura jest bardzo chropowata, przewija nam się tam kokos (wiórki) i mini kawałki migdałów, ale to właśnie w nim jest SUPER! Tak się zachwyciłam tym kremem, że kompletnie nie skupiłam się na ciastku ;) One również było wyborne, ale nie...to krem był gwiazdą wieczoru. Polecam :)
Podsumowując:
10/10
Cena - ok. 5-7 zł
Czy kupię ponowne? - Tak!