Witajcie!
Jak tam po świętach? Wypoczęci? Najedzeni? Wygadani? Zadowoleni z prezentów? Mam nadzieję, bo ja wszystko to zrealizowałam i chodzę naładowana szczęściem! Jednak nie ma to jak spędzić ten cudowny czas z rodzinką. Ten okres niby jest pracowity, ale gdy dochodzi co do czego, to jest już wspaniale i najlepiej gdyby święta nigdy się nie kończyły :) Jedyne czego mi brakowało to moich wujków (w tym chrzestnego), którzy niestety święta spędzili z nami tylko za pośrednictwem Skype, ponieważ nie udało im się przylecieć z Anglii :( Może za rok...?
Pewnie każdy w tym czasie popuścił sobie trochę ze zdrowym jedzeniem i zaszalał. Prawidłowo! Święta Bożego Narodzenia są raz do roku i można :) Jednak teraz, gdy wracamy do zdrowego i typowego ''rytmu'' możemy wrócić na nową, czystą drogę z jedzonkiem :) Zacząć ''czystą michę'' i ogólnie jeść zdrowo. Do takiej zdrowe diety idealnie wpasowuje się hummus! Szczególnie ten od
Vegaup! :) Dziś uż 2 ostatnie smaki, które otrzymałam do testów. Ciekawi? Zapraszam!
PS. Jeśli interesują Was poprzednie recenzje to zapraszam
tutaj :)
Skład - OLIWKOWY:
Wygląd i smak - OLIWKOWY: Słoiczek tak samo jak w poprzednich smakach, bardzo ładny, zgrabny i poręczny. Gdy wykończyłam już wszystkie te pasty, mój tata przeznaczył je na domowe przetwory :) Oliwek wyjątkowo kiedyś nie znosiłam, ale teraz o dziwo je polubiłam! Dziwne jest to, jak mieniają się człowiekowi smaki ;) Hummus oliwkowy miał piękny kolor, niczym oliwkowy krem do rąk. Jego konsystencja była niezwykle kremowa, gęsta i pozbawiona grudek. Zapach lekko kwaśny, ale w oliwkowy sposób. Do oliwek i dań z ich udziałem nadal podchodzę z rezerwą, a więc hummus od razu spróbowałam na waflach ryżowych? Efekt? Ciekawy smak, to na pewno, ale chyba nie mój. Nie mówię, że hummus był niesmaczny, ale specyficzny z typowo oliwkową i dość mocną nutą. Fajny, nawet bardzo, ale nie do końca by jeść go solo (a ja tak z hummusem potrafię :D). Tą wersje polecam miłośnikom oliwek.
Skład - CYTRYNOWY:
Wygląd i smak - CYTRYNOWY: Hummus cytrynowy wydawał mi się totalnym dziwadłem! Nigdy wcześniej nie słyszałam o takim połączeniu, a więc do tego słoiczka podeszłam z wielką ciekawością, ekscytacją oraz ponownie - z rezerwą, ponieważ nie wiedziałam czego się spodziewać. Szybko nabrałam pastę na wafel ryżowy i spróbowałam...eee, fuj? Sama nie wiem. Konsystencja była wyborna, kremowa i gęsta bez grudek, ale smak mega dziwny i wręcz niedobry. Hummus okazał się kwaśny z goryczką i dziwnym posmakiem. Totalnie mnie rozczarował i decydowanie zostanę przy innych smakach.
Podsumowując:
OLIWKOWY - 7/10
CYTRYNOWY - 4/10
Czy kupię ponownie? - Pozostanę przy innych smakach